Jan Kanty Pawluśkiewicz interesuje się hieroglifami, potrafi je czytać, dostrzega piękno i wartość w wieloznaczności pisma obrazkowego i sam wykorzystuje walory wielu znaczeń w żel-art’cie. Dość często także używa w sztuce języka francuskiego. Myślę, że w ogóle francuska kultura jest mu bliska. Cyklem tych prac, jak wyznaje, chciał uczcić Francuza, który odczytał hieroglify, Jeana Champolliona. Ich główny pokaz odbył się w sali im. Yehudi Menuhina w gmachu Parlamentu Europejskiego w Brukseli.
Piotr Uznański